Wspomnienie o Ks. Wojciechu Antoszu
Ks. Wojciech Anotsz (1913-1965) urodził się w biednej chłopskiej rodzinie w Mszanie Dolnej na Podlesiu. Był jednym z sześciorga dzieci Marii i Melchiora Antoszów. W wieku sześciu lat mały Wojciech został osierocony przez ojca, jedynego żywiciela rodziny. Mimo ubóstwa i doskwierającej biedy matka Maria starała się wspierać syna i nie szczędziła starań, aby mógł się on kształcić. Po pierwszych szkolnych latach spędzonych w Mszanie Dolnej, ks. Wojciech rozpoczął naukę w gimnazjum w Nowym Targu. Po ukończeniu gimnazjum w jego sercu zrodziła się myśl wstąpienia do Seminarium Duchownego. Mniej więcej w tym samym czasie został ontakże powołany do służby wojskowej. Nie wiedząc jakie będą wyniki starań o przyjęcie do Seminarium rozpoczął służbę wojskową. W niedługim czasie po złożeniu przysięgi wojskowej otrzymał zawiadomienie z Kurii Krakowskiej o przyjęciu go do Seminarium Duchownego Zgromadzenia Księży Misjonarzy Rodziny Maryi w Krakowie. Na prośbę jego matki, pełniący posługę kapłańską w parafii Mszana Dolna – ksiądz Gorączko, w piśmie wstawienniczym do Komisji Wojskowej wyprosił zwolnienie ks. Wojciecha ze służby, tak aby mógł on podjąć naukę w wymarzonym Seminarium. Rozpoczyna ją w roku akademickim 1936-1937. W tym czasie wielkim wsparciem była dla niego siostra Zofia, aktora aby wspierać brata seminarzystę w czasie jego studiów przeniosła się do Krakowa, gdzie pracowała na służbie u różnych ludzi. Dzięki zarobionym pieniądzom pomagała bratu finansowo.
Dalsza jego posługa nie była usłana różami. W 1957 roku został przeniesiony do, w dużej mierze, ateistycznej parafii Lubań Śląski koło Zgorzelca. Rozpoczął się trudny okres w jego życiu. Kosztem swojego zdrowia ks. Wojciech rozpoczął ogromną posługę misyjną. Odwiedzał swoich parafian w domach, organizował spotkania dla dzieci i młodzieży by nawracać ich na wiarę chrześcijańską. Dzięki swojej niezłomności i zaangażowaniu zjednał sobie parafian. Niestety coraz bardziej podupadał na zdrowiu. Choroba oraz intesywna praca doprowadziły do wylewu i ks. Wojciech zmarł 5 maja 1965 roku w szpitalu w Lubaniu Śląskim w wieku 52 lat, w 24 roku kapłaństwa. Dzięki staraniom rodziny z Mszany Dolnej ciało księdza zostało bezpośrednio po uroczystościach pogrzebowych w Lubaniu Śląskim przewiezione do Mszany Dolnej, gdzie został pochowany na miejscowym cmentarzu parafialnym. Było to sporym wyzwaniem dla rodziny, aby uzyskać stosowne pozwolenia od Kurii oraz komunistycznych władz powiatowych.
W dniu 4 maja, o godz. 18.00 w kościele p.w. Św. Michała Archanioła odprawiona zostanie msza św. w intecji zmarłego ks. Wojciecha Antosza.
Red.
|