“Zrób to sam” – to hasło, które nasuwa się na myśl kiedy przychodzi nam podsumować ferie zimowe organizowane w naszej Bibliotece. W tym roku zajęcia dla najmłodszych rozpoczęły się  od warsztatów z rękodzieła artystycznego. Aleksandra Tomasiewicz prowadzące te zajęcia zachęcała do wykorzystywania najbardziej dostępnych materiałów czyli gazet, włóczek, skrawków materiałów, do tego farby, papier kolorowy i kredki były uzupełnieniem tego co powstało.

Efekt tego “art-recyklingu” to upominki i ozdoby na Dzień Dziadka. Podczas przygotowywania prac nie zabrakło opowieści o Dziadku Anatolu, ale tak naprawdę, jego przygody mogły dotyczyć każdego Dziadka. “Małe dzieła sztuki”, wręczone po powrocie do domu Seniorom, to zdecydowanie lepszy prezent niż ten, kupiony w sklepie. Dlaczego? Wykonany przez ukochanego wnuka lub wnuczkę ma dla nich wartość sentymentalną. Kolejny dzień również przyniósł możliwość samodzielnych działań -  na warsztatach dziennikarskich prowadzonych przez Annę Janik Muchę każdy z uczestników walczył z słowami, tworzył teksty prasowe, głowił się nad tytułami artykułów, a nawet jak prawdziwy dziennikarz szukał ciekawych tematów do gazety.

W ten sposób kilkuosobowe grupy tworzyły kolorowe projekty dziennikarskie jak profesjonalne koleguim redakcyjne. Środa była idealnym dniem na wykorzystanie dotychczasowych zdolności. Rozgrzane przez manualne zadania dłonie oraz wyćwiczona głowa - łamiąca słowa to idealny duet do... kalamburów. Mistrzów  nie brakowało a dwudniowa rozgrzewka przyniosła nie tylko zwycięstwo ale i dobrą zabawę. Ale jak to w Bibliotece, nie mogło zabraknąć pracy z książką – wprawdzie coraz częściej zastępujemy sobie książki monitorem komputera, ale w czwartek i piątek nie było takiej możliwości.

Zaczęliśmy od pracy nad tekstami bajek-pomagajek, czyli analizowaliśmy historie związane z różnymi emocjami świata dziecięcego. Wszelkie strachy, smutki i cienie przegonione zostały magicznymi zaklęciami. Udało się, że ho ho! A w piątek do zabaw i konkursów zaprosiliśmy bohaterów naszych bajek. Trzeba było wykazać się wiedzą czytelniczą by przypisać tajemniczego bohatera do książki. Z tym nie miał problemów ten, kto odwiedza systematycznie Bibliotekę...

Z  propozycji spędzenia ferii z naszą Miejską Biblioteką korzystało codziennie 50-cioro dzieci. Serdeczne słowa podziękowania kierowane są w tym miejscu do miejscowych firmy cukierniczych – słodki podwieczorek był codziennie. Dodatkową atrakcją dla dzieci były także nagrody za udział w konkursach. Czy było warto odwiedzić Bibliotekę? Uśmiechy dzieci mówią same za siebie, w odnowionych salach coraz milej spędzają czas nie tylko najmłodsi ale i seniorzy. Serdecznie zapraszamy do Biblioteki!

fot. arch. Biblioteki  

Red.