Wielu przechodzących ul. Starowiejską nawet nie zauważa, że na jej najkrótszej przecznicy - odcinku ul.J.Tolińskiego dochodzącym do ul.Podhalan, też trwają prace remontowe. I nie jest to remont "przy okazji", bo zostały ze Starowiejskiej pieniądze. Ten krótki odcinek miejskiej drogi odzyskuje należny stan ze środków pozyskanych przez Samorząd z Biura Usuwania Skutów Klęsk i Powodzi przy MSWiA. Podobnie jak przy poprzednich remontach gminnej infrastruktury utrzymane zostały bardzo korzystne dla samorządów proporcje dofinasowania. MSWiA ze swojej puli przeznacza 80% potrzebnych środków, gminy zaś dopłacają ze swoich budżetów pozostałe 20%. Wielkim więc grzechem zaniechania byłoby nie korzystać z takich "prezentów", nawet jeśli ogólny koszt robót, jak w tym przypadku, nie jest wysoki i zamyka się sumą 81.110 zł. W tym miejscu warto przypomnieć, że w latach 2007-2010 z puli MSWiA przeznaczonej na walkę ze skutkami żywiołów pozyskaliśmy łącznie ponad 4,5 mln zł. Je.śli do tej kwoty dołożymy 20% środków własnych, to wyjdzie, że na poprawę infrastruktury, przede wszystkim drogowej, wydatkowano pokaźną sumę.
Korzystając z okazji, przepraszamy za wszelkie niedogodności związane z remontami obu ulic, szczególnie ul. Starowiejskiej - nie da się jednak przy takim zakresie robót utrzymać pełnego dostępu mieszkańców do remontowanego odcinka. Zdarzają się i zdarzać się jeszcze będą sytuacje, kiedy nawet do własnego domu przez kilkanaście godzin nie będziemy mogli dojechać, bo posadowione na betonowej zaprawie krawężniki muszą osiąść w fundamencie, a beton musi "związać". Warto jednak uzbroić się w cierpliwość i przetrwać - za kilka miesięcy remont się zakończy i otrzymamy do dyspozycji kolejną wyremontowaną ulicę w mieście.
Red.
|