Nieudane ''tarło'' Łososi(a) na Turbaczu

Z respektem podeszli do niedzielnego meczu piłkarze mszańskiego Turbacza, bo i rywal był niebylejaki - pod Lubogoszcz zajechał wicelider sądeckiej "okręgówki", drużyna Łososia Łososina Dolna. Piłkarze spod Nowego Sącza zdawali sobie sprawę, że tylko zwycięstwo w Mszanie Dolnej prolonguje nadzieję na utrzymanie kontaktu z liderem i skuteczny za nim pościg. "Łososie" bardzo chciały wygrać na boisku lidera - nawet pojawienie się na murawie trójki arbitrów i ostry gwizdek sygnalizujący, iż czas zacząć zawody nie zakończył przedmeczowej rozgrzewki. Dopiero stanowcze słowa sędziego sprawiły, że łososinianie pośpiesznie udali się do szatni i po krótkiej chwili już w meczowych strojach stanęli przy linii bocznej boiska.

Zanim jednak rozpoczął się mecz, zawodnicy obu drużyn, sędziowie i kibice minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego w sobotę ojca Sylwestra Wierzyckiego - piłkarza mszańskiej drużyny. Mimo tak wielkiej straty i bólu, zawodnik Turbacza wystąpił w meczu i był jedną z wyróżniających się postaci niedzielnych zawodów.

Przed meczem z Łososiną swoich obaw nie ukrywał także Franciszek Mrózek. Trener mszańskich piłkarzy miał twardy orzech do zgryzienia - posypała mu się defensywa. Nie mógł skorzystać z Grzegorza Szynalika - naciągnięte wiązadło w kolanie wykluczyło jego udział w tym meczu, a i na pozostałe do rozegrania w tej rundzie, nadzieje są raczej płonne. Siła rażenia też się mocno skurczyła - o kulach i z gipsem na stopie swoich kolegów dopingował z trybun Mateusz Dąbrowa. O wynik drżał też prezes Władysław Szczypka - przed meczem smutny i pełen obaw mówił, że jeszcze parę kolejek wstecz ławka rezerwowych nie mieściła wszystkich zdolnych do gry, a dziś był kłopot z zestawieniem "jedenastki".

Ale jeśli chce się być liderem i pretendentem do IV ligi, to trzeba grać z każdym i każdego ograć - pewnie trener Mrózek mało spał z soboty na niedzielę, ale znalazł receptę i złożył wyjściową drużynę na miarę aktualnych możliwości. Do obrony desygnował Grzegorza Popławskiego i Damiana Opyda, a od pierwszej minuty zagrali Marcin Krywoborodenko i Mateusz Zawada.

Dla lidera mecz ułożył się znakomicie - już po sześciu minutach Turbacz prowadził 1:0. Koronkową akcję Wierzycki-Piekarczyk zakończył strzałem ....głową Bartłomiej Paś - najniższy w mszańskiej ekipie piłkarz. Trener przyjezdnych zdzierał gardło, niefrasobliwość kolegów z obrony surowo i głośno oceniał bramkarz gości. Na niewiele się to zdało, bo swój dzień miał wczoraj Marcin Krywoborodenko - nic nie zapowiadało zdarzeń z 23 minuty, w której to zawodnik z "13" na plecach zdecydował się na strzał z 30 metrów. Piłka precyzyjnie uderzona ściągnęła, jak mówią piłkarze, "pajęczynkę" z okienka bramki. Na nic się zdał widowiskowy lot Grzegorzka w bramce - futbolówka uderzyła jeszcze w metalowy słupek do naciągu siatki i wróciła na przedpole bramki, a strzelec utonął w ramionach kolegów. W przerwie meczu trener Mrózek mówił, że jego podopieczny już na ostatnich treningach "poczuł" siłę i precyzję w prawej nodze i co rusz pakował piłkę w bramce. Zachęcany przez opiekuna i kolegów spróbował, czy i podczas meczu te umiejętności się potwierdzą ? Strzelony gol mógłby być pokazywany w CANALE+ wśród super-goli kolejki i z pewnością rywalizacji o miano najpiękniejszej bramki kolejki by nie przegrał.

Jeszcze przed przerwą, co zdarza się niezwykle rzadko, trener przyjezdnych dokonuje zmiany w defensywie - Krawczyka zmienia Krok. Na niewiele się to zdaje i lider do szatni schodzi z dwubramkową przewagą. Drugie 45 minut to mądra gra Turbacza i spokojna kontrola boiskowych wydarzeń. W bramce pewny Krzysztof Kawula, defensywa znakomicie kierowana przez dwójkę "profesorów" - Michała Smolenia i Ireneusza Potaczka, zaś na szpicy duet Bartłomiej Paś i Krzysztof Piekarczyk, no i oczywiście harujący od szesnastki do szesnastki Sylwester Wierzycki. Mając takich piłkarzy, Turbacz tego meczu nie mógł przegrać. Franciszek Mrózek dokonuje po siedemdziesięciu minutach gry pierwszych zmian - zmęczonego Tomasza Zawadę (bardzo dobry mecz i piękny strzał) zmienia Piotr Potaczek, a strzelca drugiej bramki Marcina Krywoborodenko zastępuje Sylwester Surówka. W przeciągu dwóch minut jeszcze dwóch piłkarzy usiądzie na ławce - w 85 minucie starcie z rywalem przypłacił kontuzją Bartłomiej Paś i na placu gry pojawił się Paweł Sochacki, zaś na trzy ostatnie minuty za Krzysztofa Piekarczyka na murawie oglądaliśmy Tomasza Szymańskiego. Ale zanim popularny "Rumun" opuścił murawę, postawił kropkę nad "i" - z zimną krwią wykorzystał sytuację "sam na sam" z bramkarzem i ustalił w minucie 83 wynik meczu na 3:0 dla drużyny z Mszany Dolnej.

K.S. Turbacz umocnił się na pozycji lidera - ma już na swoim koncie po trzynastu rozegranych meczach 34 punkty i jedno spotkanie, z Olimpią Pisarzowa, zaległe. Za tydzień czeka podopiecznych Franciszka Mrózka wyjazd do Korzennej na mecz z tamtejszym ULKS-em. Mimo zwycięstwa w niedzielnym meczu, na twarzy trenera Mrózka nie było widać radości - on już martwi się i rozmyśla o meczu w Korzennej. Kontuzje, kartki jego zawodników będą mu spędzać sen z powiek przez najbliższe dni i nawet zwycięstwo nad mocnym rywalem i pokrzyżowane plany na owocne "tarło" łososi spod Nowego Sącza, nie są mu w stanie przywrócić zwykle obecnego na twarzy uśmiechu. Kibice z Mszany Dolnej wierzą jednak, że za tydzień ich pupile dopiszą do swojego dorobku kolejne trzy punkty, a Turbacz jeszcze wygodniej rozsiądzie się w fotelu lidera sądeckiej "okręgówki".

I jeszcze dobre informacje dla posiadaczy stałych karnetów na mecze K.S. TURBACZ Mszana Dolna - jeśli zakupiony przez Ciebie karnet ma jeden z podanych numerów ; 19, 20, 23, 27, 33 lub 53, to trzeba pilnie skontaktować się z p. Janem Piekarczykiem - Sekretarzem klubowym i odebrać "nagrody-niespodzianki". Można to uczynić dzwoniąc pod nr komórki 665 273 999 lub nr stacjonarny 18/ 33 10 328, a także przychodząc bezpośrednio do sklepu technicznego na ul.Spadochroniarzy 8 (przy dawnym INCO) Naprawdę warto - czwórka posiadaczy wylosowanych karnetów w zimne jesienne wieczory będzie się mogła oddać rozkoszom wodnych masaży i gorącej sauny w Centrum WySpa Mszanka przy ul.Zielonej (tuż za Urzędem Miasta)

SKŁADY OBU DRUŻYN, ZMIANY,  ŻÓŁTE KARTK I i TABELA oraz  pozostałe statystyki na stronie KS.Tu rbacz (kliknij tutaj).

Red.