Odwiedzin na stronie:
Online:
Dzisiaj jest: piątek, 26.04.2024r. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
 
 
Jesteś w » Strona Główna » Aktualności » Archiwum 2010

Loading ....

 

Nasza Lubogoszcz tego jeszcze nie widziała i pewnie długo nie zobaczy - tylu miłośników górskich wędrówek na raz na tym szczycie z pewnością nigdy nie było. Nawet orszak królewski Kazimierza Wielkiego, który jak głoszą podania, szczególnie umiłował tę górę, bo obfitowała w zwierzynę łowną, na pewno tak liczny nie był. Kończy się lato i jesień na progu i kończy się powoli odkrywanie Beskidu Wyspowego. W ramach cotygodniowych wędrówek, po Luboniu, Jasieniu, Śnieżnicy, Ciecieniu, Szczeblu, Łopieniu, Ćwilinie, przyszła pora na górę, która lubi Gości - na najbardziej "mszański" szczyt w paśmie Beskidu Wyspowego, na Lubogoszcz. W niedzielę tuż po godzinie 9.00 z Parku Miejskiego na szlak ruszyło prawie 1 500 osób - mali i duzi, młodzi i starsi, zakochani i trwający w miłości. Wszystkich łączy jedno - lubią góry i wędrowanie górskimi szlakami. Po szybkim marszu i niecałych dwóch godzinach wędrowcy dotarli na szczyt Lubogoszczy, a tam niespodzianka!

 

Loading ....

Na kamiennym cokole krzyż, jaki można spotkać wędrując po Dolomitach, ale i innych górach Europy i świata. Symbol chrześcijańskiej Europy na szczycie naszej Lubogoszczy to zasługa mszańskich pszczelarzy i piękne świadectwo ich wiary i przywiązania do ponad tysiącletniej tradycji naszej Ojczyzny. Pod tym krzyżem opasanym biało-czerwonymi narodowymi barwami i bukietem leśnych kwiatów i ziół u jego stóp, uroczystą Eucharystię odprawili kapłani z trzech miejscowości leżących u podnóża Lubogoszczy - proboszcz od św. Michała z naszego miasta Ks. Jerzy Raźny, któremu asystowali Ks. Józef Maciążka proboszcz z Kasinki Małej i Ks. Janusz Krupa z parafii Kasina Wielka. Oprawę liturgii stanowiła góralska muzyka Rodziny Kaczorów i młodzież z gitarą i skrzypcami. Wspólna fotografia na koniec Mszy św. i w drogę do gościnnego Ośrodka YMCA - tam na zmęczonych spiekotą wędrowców czekała moc niespodzianek. 

 

Loading ....

Na dwóch ogromnych grillach "skręcały" się kiełbaski, a kolejka po strawę miała swój koniec w .... lesie. By "zadośćuczynić" żołądkom, młode urzędniczki Urzędu Miasta Mszana Dolna na codzień, a tamtej niedzieli "grillwomen" usmażyły prawie 200 kg przepysznej kiełbasy. Oczywiście nie obyło się bez fachowej pomocy przyjaciół i rodziny, która uwijała się by nikt nie odszedł z pustym brzuchem. Po posiłku wędrowcy mogli posłuchać blusowej kapeli ze Śląska i góralskiej muzyki spod Turbacza, każdy otrzymał na pamiątkę pocztówki z widokami Mszany Dolnej i pieczęć z okolicznościowym stemplem, były nagrody i pamiątki, konkursy dla młodszych i starszych, wyszukano tych, co przyjechali na Lubogoszcz z najodleglejszego zakątka Polski, czasem zdarzali się turyści "ze świata" tym razem była to cała rodzina z Francji, nagrodzono najmłodszych i najstarszych. Samorząd wydał z tej okazji również śpiewnik turystyczny - będzie jak znalazł na inne górskie wyprawy.

 

Loading ....

Najbardziej rozchwytywany akordeonista z Mszany – Pan Janusz Mikołajko tylko intonował i podawał właściwą tonację, a turyści ze śpiewnikiem w ręku nie żałowali gardeł. Naszemu akordeoniście pomagał Pan Władysław Mrózek – nie dość, że chórzysta, to jeszcze górski weteran z mszańskiego koła PTTK, wiceprezes Oddziału PTTK w Rabce. Tak naprawdę członkowie mszańskiego koła pojawili się na YMCE i bez proszenia pomagali przy grillu i konkursach, za co im sedrecznie dziękujemy ! Odkrywanie Beskidu Wyspowego powoli dobiega końca - w najbliższą niedzielę ostatni akord akcji - spotkanie na Mogielicy i podsumowanie dwumiesięcznych wędrówek po beskidzkich "wyspach". Na koniec słów kilka o "prowodyrach – inicjatorach". Pomysł rzucił na podatny i żyzny grunt, mszański notariusz Czesław Szynalik, który nie szczędził grosza i do każdego spotkania "coś" ze swojego dorzucił. 

 

Loading ....

Pod koniec ubiegłego roku na Śnieżnicy u ks. Jana Zająca zaproponował gospodarzom Gmin i Miast Beskidu Wyspowego wspólną akcję - Odkryj Beskid Wyspowy. Owocem tego spotkania i kilku następnych był program wędrówk na kolejne szczyty. Wydano mapy i przewodnik, dla każdego z uczestników przygotowano plakietki za zdobycie szczytu, zadbano o bezpieczeństwo (GOPR) wędrowcy byli ubezpieczeni, grupę zawsze prowadzili licencjonowani przewodnicy, zadbano też o żołądki wędrowców - koszty te poniosły Samorządy organizujące spotkania na "swoich" szczytach. Za tydzień wspólne wędrowanie się skończy - mamy jednak pewność, że Beskid Wyspowy urzekł wielu i tych zapraszamy w nasze gościnne strony na wędrownie o każdej porze roku, a szczególnie jesienią. 

 

Loading ....

Red.

ZOBACZ RELACJĘ - TUTAJ

fot. A. Chrustek, Cz. Szynalik        - pozostałe zdjęcia w naszej GALERII.

 

Tekst przeczytany: 2131.
Polecamy
Pogoda w Mszanie Dolnej
 
Wydrukowane z: http://archiwum.mszana-dolna.eu/na-gorze-ktora-lubi-gosci.html