Nadchodzący grudzień wraz z jego adwentowo-świąteczną atmosferą sprawia, że jakoś bardziej otwierają się nam serca, łagodnieją słowa, rodzi się w nas pragnienie dobra. Czy to dlatego, czy z innych powodów, młodzież Szkolnego Koła „Caritas” przy naszym mszańskim „ogólniaku”, sfinalizowała trwające od października akcje dobroczynne: nadano ogromną, prawie 20-kilową paczkę do Afryki (wraz z życzeniami i opłatkiem, bo jest nadzieja, że dotrze na Boże Narodzenie) oraz ponad 23-kilogramową na Ukrainę, by wspomóc tamtejszego Świętego Mikołaja. Jest to owoc dobroczynnych kiermaszów i zbiórek niestrudzenie prowadzonych przez naszą „103” – taki bowiem numer otrzymało koło z „Leśnej” wraz z życzeniami owocnej pracy od Kardynała Dziwisza. Uzbierano m.in.: 30 opakowań herbaty, 40 mydeł, niemal 100 maskotek.

Za zebrane fundusze dokupiono witaminy, leki, artykuły szkolne, słodycze, w tym czekoladowe mikołaje dla milusińskich ze wspólnoty polskiej w Gródku Jagiellońskim koło Lwowa. Witaminizowane cukiereczki oraz czekoladki ucieszą z kolei afrykańskie maluchy z ośrodka „Matumaini” w Kongo. Do nich też trafią pluszaki, witaminy, ubranka  i pomoce szkolne. „To wielka frajda, że niewielkim wysiłkiem można przynieść tyle radości” – mówią nasi młodzi wolontariusze. Kilkoro z nich zadeklarowało ponadto włączenie się w przygotowanie osobistych prezentów dla bezdomnych na Wigilię organizowaną  przez „Caritas” Kraków. Taki prezent trzeba wykonać samemu i napisać dedykację wraz z imieniem ofiarodawcy. Z serca przygotowany drobiazg niejednemu pomógł już odnaleźć sens z pozoru bezsensownej i smutnej egzystencji. Mamy nadzieję, że tak będzie i tym razem.

opiekun Koła Urszula Antosz Rekucka