Kiedy rok temu buldożery i wielkie kopary wkroczyły na tereny dawnej "komunalnej" emerytom i rencistom świat się "zawalił" - w gruzach legł bowiem budynek w którym na piętrze swoje biuro miał Polski Związek Emerytów i Rencistów w Mszanie Dolnej - organizacja niezwykle prężna i aktywna, skupiająca w swoich szeregach starszych mieszkańców z Mszany Dolnej, ale i wszystkich miejscowości mszańskiej gminy i sąsiadów z nieodległego Niedźwiedzia, Poręby Wielkiej, Koniny, Podobina i Poręby Górnej. Szefujące od lat naszym emerytom Panie Maria Wąchała i Katarzyna Nawara nie mogły się pogodzić z utratą locum przy Starowiejskiej - jednak rozpoczynająca się w mieście Rewitalizacja zakładała wyburzenie ponad półwiecznych obiektów na tych terenach.
Tylko w roku ubiegłym ponad 550 osób skorzystało ze wspólnych wyjazdów w różne, ciekawe i piękne miejsca w Polsce. Pani Maria Wąchała wyliczyła pokrótce, że aż jedenaście razy udało się im zapełnić autokar, który zawiózł radosnych seniorów, a to do Lichenia, innym razem do Nowego Targu i Ludźmierza. Ale i trochę dalej do Kalisza - w największym sanktuarium św. Józefa wypraszali potrzebne łaski u Patrona życia rodzinnego dla siebie i swoich najbliższych.
Byli w Tuchowie i Inwałdzie, krakowskiej Mogile i Łagiewnikach, ale największe wrażenie, jak zgodnie podkreślają, zrobiło na wszystkich Sanktuarium Krzyża Świętego w Górach Świętokrzyskich. Kiedy tylko pogoda sprzyja i starcza sił "uciekają" z domów, by być razem, śmiać się i bawić. O ich ogniskach , grillowaniu i śpiewach na Śnieżnicy u ks. Jana Zająca krążą już legendy - akordeon, śpiewniki, jak trzeba to i laseczka w ręce, by łatwiej było podejść i zawsze dobry humor. Dobrą zabawę łączą zawsze z modlitwą. Ich wyjazdy mają charakter pielgrzymki.
Nie inaczej było i tym razem. Novum w długiej tradycji spotkań było miejsce "opłatkowej" uroczystości - gościny użyczyli właściciele Centrum Konferencyjno-Bankietowego STING. Znakomita kuchnia, piękna sala z parkietem na środku - czegóż chcieć więcej?
W poniedziałkowe popołudnie (30 stycznia) przy wspaniale przystrojonych i zastawionych obficie stołach zasiadło prawie 75 seniorów - wytworne kreacje pań, eleganckie garnitury panów, zapowiadały wyborną zabawę. Dopisali też zaproszeni Goście - ks. Tadeusz Skupień góralską gwarą złożył noworoczne życzenia, a wójt gm. Bolesław Żaba, burmistrz Tadeusz Filipiak i zastępujący włodarza Niedźwiedzia, sekretarz Marek Mąkowski, dołączyli swoje powinszowania i podano obiad.
Była jeszcze lampka szampana, pyszna kawa i gorąca herbatka ze słodkim ciachem. A później wspólna, rodzinna fotografia i .... tańce, tańce, tańce, aż do godziny .... Czy to ważne do której ? Ważne jest to, że we wtorek po spotkaniu "opłatkowym" biuro związku o godz. 8.oo z samego rana było otwarte, a na seniorów czekały uśmiechnięte jak zawsze panie Maria Wąchała i Katarzyna Nawara. Tak trzymać drodzy Seniorzy !
Red.
|