Zabytkowe cztery kółka  

 Najbardziej oczekiwane przez najmłodszych pojawiły się na placu targowym w miniony czwartek, tuż przed długim majowym weekendem. Najwięcej radości sprawiły przedszkolakom, którzy w ramach spaceru pojawili się na postoju rajdu zabytkowych samochodów. Według planu wyjeżdżali ze Szczawnicy by malowniczą trasą między Gorcami a Beskidem Wyspowym, drogą nr 968 dotrzeć do Mszany Dolnej. Trzydzieści trzy samochody, każdy zbudzał zachwyt, więc nic dziwnego, że zostały potraktowane jak na prawdziwej sesji zdjęciowej – obfotografowane z każdej możliwej strony. Dzieci zachwycone odgadywały  marki aut a dorośli wracali pamięcią do nie tak odległych czasów, kiedy można było spotkać syrenkę czy poloneza.

Najbardziej podobał się milicyjne fiat 125 p. Organizatorzy wiedzą, że Rajd Tatrzański od lat cieszy się dużą popularnością w środowisku pasjonatów starej motoryzacji, niestety,  że nie mogą przyjąć więcej niż 30 załóg, choć zgłoszeń jest ponad trzykrotnie więcej. Starannie przeglądają zgłoszenia i wybierają interesujące pojazdy. Od samego początku imprezy uczestniczą w niej załogi zagraniczne, z Czech i Słowacji oraz załogi z całej Polski. W Mszanie Dolnej zatrzymała się jedna słowacka załoga, a najstarsze roczniki samochodów, tak jak przyjechały pierwsze, podobnie odjechały kierując się w stronę Rabki, gdzie wyznaczony był kolejny postój.

Red.