.jpg)
.jpg)
|
To już 70 lat... Wielkie święto Męskiego Chóru
 22 listopada, w święto Św. Cecylii – patronki chórów, w kościele parafialnym p.w. Św. Michała Archanioła 70 lat istnienia świętował Chór Męski im. Ks. Józefa Hajduka. Uroczystą mszę św. o godz. 15.00 koncelebrowali Ks. Infułat Jakub Gil, Ks. Infułat Franciszek Kołacz, Ks. Andrzej Sawulski, Ks. Rafał Ryczek oraz Ks. Proboszcz Jerzy Raźny. Chórzyści jubilaci na początek zaintonowali "Gaude Mater Polonia" a potem odśpiewali tzw. krótką mszę czyli Missa brevis em C Charlesa Gounoda. Nasz mszański chór to jednen z nielicznych chórów męskich działających w naszym regionie. Powstał przy parafii w lutym 1945 roku przy wielkim zaangażowaniu młodego wikariusza ks. Józefa Hajduka. Pierwszy koncert odbył się jesienią 1945 roku na uroczystości sprowadzenia prochów pomordowanych mieszkańców Mszany Dolnej.
Pierwszym dyrygentem był krakowianin Stanisław Maruszewski, członek chóru akademickiego. Jego następca Władysław Mokwa do tej pory wspominany jest z wielką estymą. Nie wyobrażamy sobie żadnych uroczystości kościelnych bez chórzystów, ich repertuar obejmuje cały roku liturgiczny. Nie można zapomnieć o ich obecności przy wszystkich świętach państwowych czy wydarzeniach związanych z działalnością samorządu. Co więcej od lat sześćdziesiątych chór uczestniczył w spotkaniach rocznicowych żołnierzy z Pierwszego Pułku Strzelców Podhalańskich AK w Szczawie. Od dwudziestu lat uczestniczy w takich spotkaniach organizowanych przez byłych żołnierzy oddziału AK „Adama” Stachury w Glisnem w dniu 15 sierpnia. Chórzyści uczestniczą w różnych przeglądach, jeżdżą na konkursy i festiwale.
Jak utrzymać taką grupę, która może pochwalić się takim jubileuszem? To chyba ich największy sekret, zastanawiał się w kazaniu Ks. Infułat Gil. Jego śpiewający w chórze brat zapraszając go do Mszany mówił o skromnej uroczystości, tymczasem kościół był pełen ludzi... To szacunek i forma podziękowania za to co dali do tej pory i czynią to nadal. Co ważne, podkreślił ogromny udział pań – małżonek chórzystów. To one przecież godzą się na to by mężowie spotykali się na próbach, a wtorek i czwartek to dni wyznaczone na ćwiczenie głosu. Bez systematyczności, poczucia obowiązku i przychylności drugiej połowy może rzeczywiście nie było by tego teraz...? Warto o to zapytać tych, którzy w chórze mają najdłuższe staże. To właśnie pięcioro panów Ks. Proboszcz Jerzy Raźny wywołał pod ołtarz na zakończenie uroczystości. Za długoletnią pracę w chórze oraz zasługi w trwaniu zespołu Srebrny Krzyż Św. Jana Pawła II – medal za zasługi dla Archidiecezji Krakowskiej otrzymali: Michał Kotarba, Julian Antosz, Józef Węglarz, Stanisław Kowalczyk i Michał Ciężadlik. Medal otrzymał również dyrygent chóru – Piotr Wójcik, to już dwadzieścia lat jego pracy z zespołem.
Podziękowania od ks. Proboszcza i Parafian dla całego chóru przyjął Andrzej Nawieśniak. Apostolskie Błogosławieństwo od Ojca Świętego Franciszka odebrał najmłodszy członek chóru – Marcin Wójcik. Po takich honorach kolejne gratulacje chórzyści przyjmowali od Przewodniczącej Rady Miasta Agnieszki Modrzejewskiej Potaczek oraz Burmistrza Miasta Józefa Kowalczyka. Z gratulacjami przybył na uroczystość Jan Puchała – Starosta Limanowski. Wręczył on list gratulacyjny od Zarządu i Rady Powiatu Limanowskiego. Nagrodę Województwa Małopolskiego – medal "Polonia Menor" za bogatą, wszechstronną i cenną obecność w polskiej kulturze w imieniu władz Samorządu Województwa Małopolskiego wręczyła Urszula Nowogórska – Przewodnicząca Sejmiku. Kolejny list gratulacyjny od Towarzystwa Ziemi Mszańskiej wręczył Franciszek Dziedzina. Z gratulacjami przybyli również druhowie – od całego Zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Mszanie Dolnej list gratulacyjny wręczyli Prezes Stanisław Antosz i Naczelnik Marian Kasprzyk. Kolejnym punktem uroczystości był krótki występ chóru.
Po oficjanej części chórzyści z rodzinami oraz z zaproszonymi gośćmi spotkali się w pensjonacie "Janda". Czekało na nich tam kilka niespodzianek: pamiątkowe tableau przygotowane na 70-lecie chóru oraz doposażenie zespołu – eleganckie oprawy na nuty wręczył dyrygentowi Starosta Limanowski – Jan Puchała i chociaż panowie akurat w tym dniu występowali w muchach, podziękowali za nowe krawaty Burmistrzowi Miasta Józefowi Kowalczykowi. Przy okazji kolejnych występów na pewno się przydadzą. Duże pamiątkowe tableau dołączy zapewne do pozostałych z wcześniejszych jubileuszy, a miniatury powędrowały do każdego z chórzystów do rodzinnych albumów. Chórzyści podziękowali również swojemu dyrygentowi za trud, poświęcenie i ogrom pracy – to już dwadzieścia lat dyrygentury. Za pamięć i obecność na uroczystościach partyzanckich na Glisnem dziękował Ks. Andrzej Sawulski a Ks. Rafał Piórkowski za udział chórzystów w "Misterium Męki Pańskiej". Poza talentami wokalnymi ukazali swoje talenty aktorskie. Chórzyści dziękując za wszystkie gratulacje zaśpiewali, bo przecież to potrafią najlepiej. A mając na uwadze słowa Ks. Infułata nie zapomnieli dedykować jednej z wykonywanych pieśni swoim małżonkom. Nie zabrakło też "Sto lat", chociaż mając już jubileusz 70-lecia za sobą, czy nie warto było dodać jeszcze jedną setkę? Dwieście lat Panowie, a nawet jeszcze więcej! Red.
Materiały archiwalne ze zbiorów zespołu – można obejrzeć TUTAJ
Reportaż o Chórze Męskim im. Ks. J.Hajduka w tv28 – TUTAJ
Chór Męski im. Ks. Józefa Hajduka składa serdecznie podziękowania:
Bardzo serdecznie i gorąco dziękujemy naszym sponsorom:
Bardzo serdecznie dziękuję naszej orkiestrze OSP, że nas wspiera i jest zawsze z nami na uroczystościach kościelnych i państwowych na czele z jej kapelmistrzem Piotrem Ratajem oraz wszystkim sponsorom i sympatykom naszego chóru
„Człowiek tylko wtedy staje się w pełni człowiekiem,
|
Drukuj
