Na sześć kolejek przed końcem rozgrywek limanowskiej Klasie A lideruje drużyna spod Lubogoszczy. Podopieczni Franciszka Mrózka zdobyli w tym sezonie już 53 punkty i chyba tylko przysłowiowy "koniec świata" mógłby piłkarzom KS. Turbacz przeszkodzić w awansie do ligi okręgowej. Niedzielna kolejka ułożyła się po myśli  zawodników i działaczy mszańskiego klubu. Jedenastka Franciszka Mrózka pojechała do Limanowej, by tam walczyć o cenne, jak nigdy, punkty w meczu z rezerwami III ligowej Limanovii. Terminarz rozgrywek w III lidze sprawił, że  limanowskie rezerwy (drużyna A-klasowa) nie mogły liczyć na "zaciężną" armię spośród piłkarzy pierwszej drużyny. Aspirujący do II ligi, jeszcze do niedzieli, piłkarze pierwszej drużyny Limanovii musieli się skupić na czekającym ich pojedynku w Starachowicach. Jednak obie limanowskie ekipy  przegrały swoje mecze. Trzecioligowcy, mimo znacznej przewagi, musieli uznać wyższość rywali z Juventy Starachowice i zeszli z boiska pokonani 1:0, zaś piłkarze z drużyny A-klasowej na własnym boisku byli absolutnie bezradni wobec przyjezdnych z Mszany Dolnej. Już po 45 minutach schodząc do szatni przegrywali 0:2 - litości dla limanowskiego bramkarza nie mieli w 32 min. Bartłomiej Paś i w 40 min. Sylwester Surówka. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i piłkarze Turbacza "dobili" rywali kolejnymi bramkami. Na listę strzelców wpisali się; w min. 65 Andrzej Czarnota i w 84 min. Krzysztof Piekarczyk. Końcowy rezultat identyczny, jak w meczu z Gorcami Kamienice w czwartokwe popołudnie, 4:0 dla piłkarzy z Mszany Dolnej. Korespondencyjny pojedynek toczył się w Zalesiu. By utrzymać kontakt z liderem, sokoły ze Słopnic nie mogły przegrać. Ale stało się inaczej, czytaj po myśli drużyny z Mszany Dolnej i Zalesianka zaaplikowała Sokołowi Słopnice cztery bramki, sama tracąc o dwie mniej. Dzięki temu dystans między pretendentami do awansu zwiększył się już do dziewięciu punktów. Pogubiła również punkty drużyna z Laskowej - Laskovia przegrała z LKS Jodłownik 1:4.

W najbliższą niedzielę absolutny hit kolejki! Drużyna KS. Turbacz podejmuje na własnym stadionie wicelidera ze Słopnic. Ten mecz, jeśli piłkarze spod Lubogoszczy wygrają, przypieczętuje na 99% zasłużony awans do "okręgówki" po długich sześciu latach gry na A-klasowych boiskach. Dwie najlepsze w tym sezonie jedenastki limanowskiej klasy A, wybiegną na boisko przy ul. Spadochroniarzy w najbliższą niedzielę o godz.17.30. Zapraszamy wiernych kibiców na ten mecz - emocji z pewnością nie zabraknie. Niech też nie zabraknie sympatyków KS. Turbacz.

Red.