Rekompensata dla skrzydlatej braci
W czerwcu br., kiedy to miał się rozpocząć remont ul. Cmentarnej (obecnie ul. ks. Józefa Stabrawy) ze środków „powodziowych” pochodzących z puli Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, nastąpiła konieczność usunięcia 4 leciwych lip rosnących w obrębie jezdni. Podczas procedury uzyskiwania zezwolenia ze Starostwa Powiatowego w Limanowej na wycinkę drzew okazało się, że lipy są zamieszkane przez chronione ptaki – swe gniazda w koronach drzew założyły kwiczoły (Turdus pilaris) oraz zięby (Fringilla coelebs). Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska z Krakowa, która brała udział w postępowaniu prowadzonym przez Starostwo, zezwoliła na wycinkę pod warunkiem, że pod nadzorem ornitologa ptaki szczęśliwie wyprowadzą swe młode.
Kilkanaście dni trwała ornitologiczna kontrola drzew, także z wynajętego specjalnie na tę okazję podnośnika. 25 czerwca nie stwierdzono w gnieździe kwiczołów, a 29 czerwca wyprowadziły się zięby. Drzewa wycięto bez strat w lęgach. Wycięte pnie okazały się zmurszałe w środku, co przy pozostawieniu drzew przy parkingu ośrodka zdrowia i uczęszczanej ulicy groziło niebezpieczeństwem.
Dodatkowo Urząd Miasta zobowiązał się w piśmie do RDOŚ do powieszenia 10 budek dla ptaków w Parku Miejskim, jako swoistej rekompensaty dla ptaków, które utraciły siedlisko w postaci starych lip. Krakowski RDOŚ sprecyzował, że mają to być budki z przedłużanym przodem – tak aby drapieżniki – takie jak sroki czy kuny nie mogły dostać się do lęgów wróbli, czy sikor. Odpowiednie domki dla ptaków zamówiono u stolarza i w dniu 22 listopada siłami mszańskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej skrzynki lęgowe zostały powieszone przy ulicy Orkana. Mamy nadzieję, że na wiosnę, kiedy trochę ściemnieją i nabiorą bardziej "naturalnych" barw zostaną wszystkie zasiedlone przez skrzydlatą brać.
Red.
Tekst przeczytany: 1514.