Na zawsze zostanie w naszych sercach 

W miniony poniedziałek, 8 sierpnia w imieniu trzech zagórzańskich samorządów podczas uroczystej Mszy Świętej w asyście pocztów sztandarowych w Mszanie Dolnej pożegnaliśmy śp. Księdza Kardynała Franciszka Macharskiego.

Kościół Miłosierdzia Bożego był miejscem wybranym nie przypadkiem. Od czasu święceń  biskupich w 1978 roku Kardynałowi towarzyszyła dewiza "Jezu ufam Tobie", a wierni skupieni wokół świątyni zawdzięczają mu erygowanie tej właśnie parafii – w    październiku  2003 roku poświęcił plac pod budowę nowego kościoła.

Mszę św. koncelebrowali proboszczowie z okolicznych parafii, kazanie wygłosił Ks. Dziekan Marek Wójcik, wspominając zarówno samą postać ks. Kardynała jak i jego zasługi dla naszej okolicy. Odwiedzał nasz region przy różnych okazjach: udzielał sakramentu bierzmowania naszej młodzieży, święcił budynki szkół,  kościoły, mocno zabiegał o powstanie nowych.

Działał jak prawdziwy gospodarz, dlatego okazując mu wdzięczność za troskę i opiekę prosiliśmy, by został Honorowym Obywatelem trzech naszych gmin. Poświęcił wtedy również Milenijny Krzyż na górze Potaczkowej, który mocno odznacza się w naszym górzystym krajobrazie. Był dla nas ważną osobą i odgrywał ważną rolę w życiu duchowym naszej zagórzańskiej społeczności – dlatego na zawsze zostanie w naszych sercach...

Na uroczystej mszy św. nie mogło zabraknąć przedstawicieli trzech samorządów – byli Radni trzech zagórzańskich gmin oraz Janusz Potaczek – Wójt Gminy Niedźwiedź, Bolesław Żaba – Wójt Gminy Mszana Dolna, Józef Kowalczyk – Burmistrz Miasta Mszana Dolna, przedstawiciele Powiatu Limanowskiego: Franciszek Dziedzina – Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Limanowskiego oraz Antoni Róg Radny Powiatu, Stanisław Potaczek –  były Wójt Gminy Mszana Dolna.

Na zakończenie uroczystości Burmistrz Miasta podziękował wszystkim, którzy pojawili się na uroczystości, pocztom sztandarowym i Chórowi Męskiemu im. Ks. J. Hajduka, który zapewnił całą oprawę mszy św.

 Żegnamy go z wielkim smutkiem, ale zarazem z ogromną wdzięcznością wobec Bożej Opatrzności, że pojawił się  na naszej drodze tak wybitny, wspaniały człowiek.

Wieczne odpoczywanie racz mu dać, Panie.

Red.