Msza partyzancka na Glisnem z rekonstrukcją
Doroczne uroczystości patriotyczne w Glisnem miały wyjątkowy charakter. Pierwszy raz ich uczestnicy mogli zobaczyć rekonstrukcję historyczną. Najpierw w kościele modlono się podczas Mszy św. za poległych i zmarłych żołnierzy Oddziału Partyzanckiego por. Jana Stachury „Adama” oraz wszystkich, którzy w Gorcach i Beskidzie Wyspowym w latach okupacji walczyli z Niemcami. Taka bowiem była intencja tych, którzy 26 lat temu postanowili spotykać się corocznie w tutejszym kościele i na Apelu Pamięci.
Mówił o tym podczas Mszy partyzanckiej rektor kościoła, ks. Andrzej Sawulski, wspominając także o znajdującym się w świątyni obrazie Matki Bożej Partyzantów, ofiarowanym ćwierć wieku temu przez żołnierzy „Adama” i ich rodziny. Modlitwie przybyłych przewodniczył ks. Infułat Jakub Gil, a przy ołtarzu był również niedawno mianowany przez Prezydenta RP na oficera, ks. ppor. Jan Zając ze Śnieżnicy, który wspominał lata swojego pobytu w jednostce kleryckiej w Bartoszycach razem z bł. ks. Jerzym Popiełuszką.
Cieszę się, że mogę pierwszy raz w mundurze przeżywać tutaj na Glisnem Święto Wojska Polskiego. Przez dwa lata byłem w represyjnej kleryckiej jednostce, a było nas trzystu z całej Polski z 36. seminariów i musieliśmy wtedy przeżywać okaleczone obchody Ludowego Wojska Polskiego – podkreślił. Apel Pamięci, jak i całą uroczystość prowadził po raz pierwszy Zbigniew Jarosz, nauczyciel historii z Mszany Górnej, a w atmosferę partyzanckiego święta wprowadzili wierszem i piosenką dzieci z miejscowej Szkoły Podstawowej. Z kolei delegacje władz powiatu, gminy, miasta Mszana Dolna oraz krakowskiego Oddziału IPN-u, który objął patronat nad uroczystościami i kombatanci, złożyli wiązanki kwiatów przed poświęconą w ubiegłym roku Tablicą Pamięci.
To duże przeżycie i wzruszenie uczestniczyć w tym patriotycznym święcie w Glisnem. Te spotkania w tak małej wiosce, które odbywają się od ponad ćwierć wieku są bardzo potrzebne, bo są postumentem, na którym można stawiać wysoko wartości, jakie przyświecają nam wszystkim – powiedział sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Wiesław Janczyk, który od wielu lat przybywa na partyzanckie święto. O tym, jak istotne jest podtrzymywanie pamięci o żołnierzach walczących na lokalnym froncie na stokach Turbacza, Lubonia, na ulicach Rabki i w okolicznych wioskach mówił dr Michał Wenklar, naczelnik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Krakowie.
Dzięki takim uroczystościom, mamy możliwość wypełniania naszego obowiązku, zapisanego w preambule ustawy o IPN, ale także dotyczącego wszystkich: polityków, samorządowców, nauczycieli i rodziców. Jest to obowiązek zachowania w pamięci zmagań narodu polskiego w czasie II Wojny Światowej, zachowania czynów obywateli Polski dokonywanych w obronie niezależnego bytu państwa polskiego – zauważył dr Wenklar.
Kilka osób, m.in. wiceprzewodniczący Rady Powiatu Limanowskiego Franciszek Dziedzina oraz kilka pocztów sztandarowych zostało uhonorowanych wizerunkiem Matki Bożej Partyzantów. Atrakcją partyzanckiego święta była widowiskowa potyczka leśnych chłopców z żołnierzami niemieckim oraz inscenizacja odprawy i przysięgi żołnierzy, jaka miała miejsce latem 1943 r. na Turbaczu, kiedy powstawał Oddział Partyzancki „Wilk”. Odtworzenie tych wydarzeń zaprezentowali członkowie Podhalańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych ZP „Błyskawica”.
źródło: www.limanowa.in
fot. Maciej Liberda, Urząd Gminy Mszana Dolna
|