Mgły na Ćwiliniu
Niedziela, która zamykała klamrą długą majówkę dokładnie odzwierciedlała stan pogody, który mieliśmy przez cały świąteczny tydzień. 7 maja zostało wyznaczone kolejne spotkanie w górach. Tym razem na szczyt Ćwilinia ledwo można było trafić, kto szedł w gęstej mgle miał wątpliwości czy aby czasem nie minął miejsca spotkania.
Kiedy zaczynały się pierwsze wątpliwości docierał gwar skupionych przy ognisku turystów. Niejeden wspominał podobną aurę kiedy to na podsumowaniu w 2010 nie było nic widać na odległość metra, a my na górze paliliśmy pożegnalne ognisko i piekliśmy barana… Na szczęście po wspólnym pamiątkowym zdjęciu pogoda zaczęła się zmieniać. Pani Ewa zdążyła jeszcze przeprowadzić konkurs dla młodych nieustraszonych zdobywców gór i powoli góra zaczęła się z nami żegnać słońcem przebijającym się przez mgłę. W zeszycie pojawiło się równo 57 wpisów.
A już na sam koniec, majowy figiel to piękne słońce dla tych którzy wracali do domu. Kto uwierzy, że jeszcze dwie, trzy godziny temu, w rękawiczkach grzaliśmy się przy ognisku? Czy trzynasta edycja „Spotkań w górach” jest dla nas na starcie pechowa? Oby nie! Liczymy, że kolejne spotkanie, tym razem na Czole Turbacza będzie dla mszańskiego koła bardziej udane – spotykamy się tam 4 czerwca. Do zobaczenia!
Wszystkim zainteresowanych wspólnym wędrowaniem przekazujemy informację, iż regulamin spotkań nie uległ zmianie, uczestnicy XIII „Spotkań w górach” wybierają trasy tak, aby spotkać się na szczycie lub w innym wyznaczonym miejscu w godzinach 13.00-14.00. W „Spotkaniach w górach” mogą brać udział indywidualni turyści i grupy zorganizowane. Dzieci i osoby niepełnosprawne również mogą brać udział w wycieczkach ale wyłącznie pod opieką dorosłych. Spotkania odbywają się w wyznaczonych miejscach bez względu na pogodę. Organizatorzy przyznają nagrody uczestnikom, którzy zaliczyli przynajmniej cztery z sześciu szczytów. Serdecznie zapraszamy do wspólnego wędrowania!
Red.
|