4 lipca 2010 r. w Mszanie Dolnej, podobnie jak w całym kraju, odbyła się II tura wyborów Prezydenta RP. Uprawnionych do głosowania w naszym mieście było 6021 osób, zagłosowało 3636, co daje frekwencję 60,4%.
To "suche" wyniki II tury, a jak głosy na kandydatów rozłożyły się w 4 miejskich Komisjach Wyborczych? W nawiasach obok umieściliśmy wyniki wyborcze z I tury. Komisja Wyborcza nr 1 miała swoją siedzibę w ZSM nr 1 przy ul. Sienkiewicza - do urny w tym lokalu swoje głosy wrzucali mieszkańcy m.in ulicy Starowiejskiej, oś. Tysiąclecia, Podhalan, Zagórzan, Krakowskiej, a także mieszkający w blokach na obu osiedlach. Kandydat PiS-u Jarosław Kaczyński otrzymał tu 662 głosy poparcia (w I turze 539) zaś Bronisława Komorowskiego poparło 409 wyborców (w I turze 316).
Daleką drogę, bo aż z osiedla obok dworca autobusowego, musiała pokonać podpierając się laską p. BronisławaŚmieszek, wdowa po zesłańcu na Sybir, ale jak twierdzi, to obowiązek i prawo z którego zawsze będzie korzystać. Komisja nr 2 od zawsze ulokowana jest w Szkole Podstawowej nr 2 (ZSM nr 2) - tu głosują przede wszystkim mieszkańcy Słomki - i tym razem frekwencja w tym obwodzie była najwyższa w Mszanie Dolnej i wyniosła 61,76%. A jakie wyborcze preferencje mają gospodarze ze Słomki, mieszkańcy Rynku, ulic Matejki, Leśnej i Spadochroniarzy, czy Słonecznej? Tu różnice były największe - Jarosław Kaczyński otrzymał 889 głosów (tura I - 754 głosy) a Bronisława Komorowskiego poparło 385 wyborców (w I turze 319).
W samym środku miasta, w magistracie rozlokowała się Komisja nr 3 - w tym obwodzie różnice między kandydatami, tak w I jak i II turze, były najmniejsze. Tu głosowali mieszkający na ulicach Piłsudskiego, Orkana, Marka, Ogrodowa i Pańskie. A jak rozłożyły się wyborcze preferencje przy wyborczej urnie? Bronisława Komorowskiego w Pałacu Prezydenckim widziało 301 (I tura 240 głosów) wyborców z tego obwodu, zaś Jarosław Kaczyński zdaniem 437 (w I turze 369 głosów) mieszkańców byłby lepszym Prezydentem. Po raz pierwszy w swoim dorosłym życiu w wyborach uczestniczył Tomek Śliwa - głosował razem ze swoimi rodzicami Państwem Barbarą i Czesławem Śliwa. I Komisja ostatnia - oznaczona "4" miała swoją siedzibę również w Szkole Podstawowej nr 1 (w jednej z sal lekcyjnych). Tam swoje głosy oddawali mieszkający na Zarabiu, Stawowej i Zakopiańskiej - tu, jak w całym mieście wygrał Jarosław Kaczyński. Uzyskał 367 głosów poparcia (w turze I - 327 głosów) Kandydata PO poparło 158 wyborców z tego obwodu (w I turze - 134) Najwyższą frekwencję zanotowano w obwodzie nr 2 - 61,76 %, wobwodzie nr 3 - 61,20%, w obwodzie nr 1 - 60,92% i w obwodzie nr 4 – 55,37%.
Red.
|