Grali ministranci 

W ostatnią sobotę (23 listopada) Miejska Hala Sportowa gościła ministrantów-piłkarzy. W roku ubiegłym o prymat w mszańskim dekanacie rywalizowali ministranci i lektorzy aż z 9 parafii. Do ostatniego turnieju akces zgłosiły tylko 4 wspólnoty, na 13 parafii tworzących mszański dekanat. Ministrancko-lektorskie turnieje rozgrywane są w trzech kategoriach. O miano najlepszych rywalizują chłopcy ze szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Zwycięskie drużyny z każdej kategorii awansują do etapu rejonowego. Zwykle na wiosnę najlepsi z najlepszych spotykają się na Mistrzostwach Polski - kilka lat temu ministranci z parafii Bożego Miłosierdzia w takim turnieju uczestniczyli.

Sobotni turniej to zasługa trzech młodych kapłanów naszego dekanatu - ciężar organizacji tegorocznej edycji wziął na siebie ks. Konrad Kozioł z Kasinki Małej. Doświadczeniem i pomocą ks. Konradowi służyli mszańscy wikariusze - ks. Tomasz Stec z parafii św. Michała Archanioła i ks. Mateusz Korpak z parafii Bożego Miłosierdzia. Komże i alby na stroje sportowe zamienili też w sobotę lektorzy i ministranci z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika z Koniny - to zasługa miejscowego proboszcza ks. Jana Wróbla. Przyzwyczajony do piłkarskiej murawy Mateusz Dąbrowa - na co dzień piłkarz IV-ligowego Turbacza Mszana Dolna i nauczyciel kultury fizycznej w Kasince Małej, na czas ministranckiego turnieju zaopatrzył się w sędziowski gwizdek. Od jego decyzji zależało, kto będzie wykonywał rzut wolny, a kto wprowadzał piłkę do gry wrzutem z autu. Nie wiemy, czy arbiter sięgał po kartki w kolorach żółtym i czerwonym, ale gdy na boisku o piłkę walczą ministanci i lektorzy, ten rodzaj "dyscypliny" raczej się nie przydaje.

Kto wywalczył awans, kto przegrał? Każda kategoria ma zwycięzcę z innej parafii. I tak wśród ministrantów ze szkół podstawowych najlepszym okazał się team ks. Tomasza Steca z parafii św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej. Na kolejnych miejscach uplasowały się drużyny z parafii w Koninie (miejsce II), ministranci od Miłosierdzia Bożego, także z Mszany Dolnej (miejsce III) i na miejscu IV ministranci z Kasinki Małej. A jak radzili sobie nieco starsi? Najlepsi gimnazjaliści służą przy ołtarzu w kościele Nawiedzenia N.M.P w Kasince Małej. Piłkarze ks. Konrada pokonali rówieśników z Koniny (IIm.) i obie mszańskie drużyny - ekipa od św. Michała uplasowała się na miejscu 3. zaś gimnazjaliści z kościoła Miłosierdzia Bożego zajęli miejsce 4. I kategoria ostatnia - szkoły ponadgimnazjalne. Tu równych sobie nie mieli chłopcy z Koniny - podopieczni ks. proboszcza Jana Wróbla ograli kolegów z obu mszańskich wspólnot ( miejsce II - parafia Miłosierdzia Bożego, miejsce III św. parafia Michała Archanioła i miejsce IV - Kasinka Mała).

Odpowiedzialni za organizację księżą podkreślają znakomitą atmosferę i doping. Także wysoki poziom zawodów i zasady fair-play na boisku. Przeprowadzenie tej imprezy nie byłoby możliwe bez życzliwości dyrektor Anny Górskiej, która drugi rok z rzędu udostępnia piłkarzom w komżach i albach podwoje miejskiego obiektu. Może za rok także pozostałe parafie mszańskiego dekanatu wystawią drużyny w tym turnieju?

Zdjęcia w tekście: archiwum Parafii Sw. Michała

Red.