W roku ubiegłym o tej porze zmagaliśmy się już ze śniegiem, zaś ostatnie roboty trzeba było zakończyć jeszcze w ostatnich dniach października. Okres jesienno-zimowy tego roku zadziwia meteorologów, martwi rolników i cieszy budowlańców. Nie inaczej jest i u nas. Brak opadów od września był powodem wyschnięcia górskich potoków, które zapewniać mają dostatek wody dla mieszkańców miasta - prawie miesiąc beczkowozami trzeba było wodę do zbiorników na potoku Szklanówka dowozić. Ale są też dobre strony ciepłej zimy - nie wydajemy z miejskiej kasy pieniędzy na odśnieżanie ulic i dróg osiedlowych. Można było również zrealizować ważne zadania inwestycyjne w naszym miasteczku - dwa z nich może nie za wielkie, ale ważne i jedno większe i w perspektywie mające kapitalne znaczenie dla tego rejonu Mszany Dolnej.
O tych problemach kilka razy w roku przypominał burmistrzowi mieszkaniec tej ulicy p. T. Michalczewski. Zwykle coś innego było ważniejsze, ale w tym roku udało się wygospodarować potrzebne środki i droga na najbardziej narażonym na zniszczenia odcinku została odwodniona. Ułożone wzdłuż głębokie korytka doprowadzą wody opadowe bezpośrednio do studni w ul. Ogrodowej. Przy okazji ekipa wykonująca prace wycięła zarośla wzdłuż drogi i wyrównała teren. W latach minionych po każdej ulewie kamienie, muł i glina trzeba było sprzątać z ul. Ogrodowej na którą silny prąd wody je wyrzucał. Cierpiała również kanalizacja burzowa w odbudowanej ulicy.
Jeśli zagapimy się i zawartość szamba się przeleje i nie daj Boże popłynie na działkę sąsiada niżej położoną, to kłopot w sąsiedztwie murowany. Tereny w których prowadzimy prace są bardzo atrakcyjne - nowe domy powstają tam, jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Jeśli działki budowlane mają zapewniony dostęp do kolektora sanitarnego ich wartość bardzo rośnie. Na dziś kilkanaście domów jest już zamieszkałych - młodzi i wykształceni ludzie, nierzadko spoza Mszany Dolnej, wybrali nasze miasto na swoje "miejsce na ziemi". Jeśli zatem istnieje możliwość doinwestowania atrakcyjnych terenów w mieście, trzeba to robić, bo pieniądze zainwestowane dziś, zwrócą się nam w przyszłości, jak z dobrze ulokowanego konta w banku.
Red.
|