Odwiedzin na stronie:
Online:
Dzisiaj jest: sobota, 20.04.2024r. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
 
 
Jesteś w » Strona Główna » Aktualności » Archiwum 2011

 

Loading ....

Już dziś mogą się rozpocząć pierwsze przesłuchania potencjalnych świadków w sprawie, którą organom ścigania zgłosił dyr. ZGK Tomasz Dul - w nocy z niedzieli na poniedziałek (20/21 listopada) "żartowniś", którego personalia jeszcze nie są znane, otworzył stalową zasuwę blokującą swobodny przepływ wody między siecią wodociągową z ujęcia na Potoku Adamczykowym, a tą z ujęcia na Szklanówce. Mimo, że o kłopotach z wodą głośno od kilku tygodni, kiedy czyta się komentarze niektórych internautów-mieszkańców Mszany Dolnej, wydaje się, że wielu ma kłopoty ze zrozumieniem tego, co czyta w prasie, na portalach informacyjnych i ogląda w serwisach TV.

Mieszkańcy naszego miasta mogą korzystać z dwóch ujęć wody pitnej - jedno zlokalizowane jest na potoku Adamczykowym pod Szczeblem, drugie z którym mamy kłopoty, wybudowano na potoku Szklanówka, pod Lubogoszczą. I jedno, i drugie ujęcie zasilane jest wodami powierzchniowymi, a więc tymi, które płyną w potokach. Jeśli więc koryta potoków są pełne, pełne są też zbiorniki, ale gdy potoki z powodu suszy wysychają, o cud trudno. Może niełatwo uwierzyć, ale ostatnie opady deszczu wystąpiły na początku września. Deszczu nie ma zatem od prawie 60 dni.

 

Loading ....



Wybudowany po roku 2001 przez samorząd miejski zbiornik nad Rabą, przy ul. Krakowskiej pozwala dziś na spokojną dystrybucję wody w lewobrzeżnej Mszanie. Tej wody starcza również dla mieszkających po drugiej stronie Mszanki, ale siła grawitacji "wypycha" ją jedynie w okolice stadionu. Gdyby w tym miejscu była przepompownia, uniknęlibyśmy kłopotów. Budujący przed laty miejską sieć wodociągów przewidzieli kłopoty i połączyli oba wodociągi. Jeśli na obu wody jest pod dostatkiem, specjalne stalowe zasuwy rozdzielają obie instalacje. Jeśli jednak na jednym zaobserwuje się spadek ciśnienia lub poziomu wody w zbiornikach, zasuwa/y zostają otwarte i do instalacji wodociągu "z kłopotami" wpuszcza się wodę z tego, który ma jej w danym momencie pod dostatkiem.

 

Loading ....



W krytycznym dniu poziom wody w zbiorniku na Szklanówce wynosił ok. 34 cm - dziś (22listopada) tej wody mamy niecałe 20 cm. Przed ostatnim wekendem zbiorniki były pełne - udało się nagromadzić prawie 500 kubików (m3) By taki zasób uzyskać, potrzeba było kilkunastu dni ciągłego prawie wożenia wody do zbiorników. Kiedy było naprawdę źle, wodę dowoziliśmy z ujęć w gm. Niedźwiedź - każdego dnia, od rana do zmroku na trasie ujęcie Szkalnówka - Poręba Wielka kursowały dwa beczkowozy. Jeden z OSP Mszana Dolna (5 tys. litrów) i drugi, użyczony przez firmę PROFEXIM (4 tys. litrów). W chwili, gdy uznano, że wody starczy dla wszystkich odbiorców z tej strony miasta (ok. 350 domów) zaprzestano wożenia wody z Poręby Wielkiej. Mniejszym autem dostarczaliśmy wodę z hydrantu tuż przy stadionie - woda w nim pochodzi z ujęcia na potoku Adamczykowym (z drugiej strony rzeki). Dodatkowo przez całe dnie spalinowa pompa zanurzona w potoku Szklanówka podawała wodę do zbiorników. To pozwoliło uzyskać bezpieczny poziom w zbiornikach i wodę we wszystkich domach, szkołach i instytucjach korzystających z tego wodociągu.

 

Loading ....



Tak było do niedzielnej nocy - wtedy to ktoś uznał, że może się "zabawić". Doskonale wiedział, którą  okrągłą, żeliwną klapkę o średnicy ok. 20 cm podnieść.  Dysponując specjalnym kluczem odkręcił stalową zasuwę blokującą przepływ wody z sieci Szklanówka do sieci w lewobrzeżnej Mszanie (zasilanej z ujęcia na pot. Adamczykowym). W ciągu kilku nocnych godzin nagromadzone siedmiodniowe zapasy wody, ponad 350 m3 wypłynęły ze zbiornika pod Lubogoszczą i "powróciły" do sieci w lewobrzeżnej Mszanie. Powróciły zatem tam, skąd przez kilkanaście ostatnich dni wodę pobieraliśmy, wożąc ją do zbiorników na Szklanówce. Można zatem śmiało powiedzieć, że cała praca poszła na marne - by dowieźć takie ilości wody, trzeba wykonać 44 kursy, licząc średnio, że za jednym razem dowiezie się ok. 8 m3 wody. Na jeden kurs potrzeba ok. 1,5 godziny, zaś jedna kosztuje 80 zł. Wymierne straty już dziś, to ponad 5 tys. zł.

 

Loading ....



I na koniec jeszcze jedno wyjaśnienie - stalowych klap spotkamy w mieście kilkadziesiąt, jednak tylko kilkanaście z nich ma znaczenie "strategiczne" - znajdują się pod nimi długie na ok 1,5 stalowe pręty ze specjalną końcówką. Dysponując unikatowym kluczem można te zasuwy opuszczać lub podnosić. W zależności od potrzeby. Żeliwne klapy spotkane w jezdni, a czasem w chodnikach nie różnią się niczym od siebie. Jedne służą do zamknięcia dopływu wody do konkretnego domu, a tylko nieliczne kryją pod sobą wspomniane zasuwy. Sprawca zatem nie spuścił wody bezpośrednio ze zbiornika - taki "wyczyn" nie jest możliwy. Pojawiające się zarzuty, że zasuwy nie były właściwie zabezpieczone, są bezpodstawne. Żeliwnej klapy nie da się bowiem ani zamknąć, ani zaspawać, ani w jakikolwiek inny sposób zabezpieczyć. W naszych chodnikach widzimy studzienki telekomunikacyjne, energetyczne i gazowe - czy komuś przyszło do głowy, by je zaspawać, bądź zamknąć na kłódkę ? Ale czy można przewidzieć, że znajdzie się ktoś i taką studzienkę/ klapę podniesie i będzie tam majstrował? Teraz już wiemy, że wykluczyć tego nie można. Zanim jeszcze ktoś inny wpadnie na podobny pomysł, niech wcześniej długo pomyśli, bo konsekwencje takiego występku mogą go dużo kosztować.

Od wczoraj uruchomiliśmy na nowo dowóz wody - kursują znów dwa auta, a w potoku non-stop pracuje pompa. Wczoraj również rozpoczęto prace wiertnicze studni głębinowej. Pierwszy otwór jest wiercony kilka metrów od zbiorników, na brzegu potoku Szklanówka. Patrzymy z nadzieją w niebo, czekając na deszcz. Patrzymy też z nadzieją na wiertło wchodzące coraz głębiej w ziemię. Czekamy też na wieści od prowadzących dochodzenie - może niebawem poznamy "dowcipnisia" - specjalistę od zasuw ?

 

 

Loading ....

 

 

 

Red.

 

Tekst przeczytany: 1604.
Polecamy
Pogoda w Mszanie Dolnej
 
Wydrukowane z: http://archiwum.mszana-dolna.eu/brak-wyobrazni-glupota-a-moze-dzialanie-celowe.html