Odwiedzin na stronie:
Online:
Dzisiaj jest: piątek, 26.04.2024r. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
 
 
Jesteś w » Strona Główna » Aktualności » Archiwum 2012

 

Na taki mecz czekano w Mszanie Dolnej 6 lat - w czerwcu piłkarze KS Turbacz w pięknym stylu wywalczyli awans do ligi okręgowej (odpowiednik V ligi) i po krótkiej wakacyjnej przerwie ostro zabrali się do pracy na treningach. Inauguracyjny mecz piłkarze z Mszany Dolnej rozegrali w roli Gospodarzy - mszański beniaminek gościł spadkowiczów z IV ligi, piłkarzy Ogniwa Piwniczna. Ale zanim sądecki arbiter Krzysztof Ziaja dał sygnał do rozpoczęcia zawodów, na Stadionie Miejskim zaległa cisza - minutą zadumy i cichej modlitwy uczczono pamięć tragicznie zmarłego w lipcu gospodarza i sekretarza klubu śp. Kazimierza Kokoszki.
 
 
Loading ....
 A potem były już tylko emocje - wielu kibiców dotarło na stadion już po rozpoczęciu meczu, zatem nie widzieli, a może to i dobrze, akcji piłkarzy znad Popradu. Trema i stres trochę spętały głowy i nogi zawodnikom Franciszka Mrózka i ani się oglądnęli, jak przegrywali 0:1. Celny i mocny strzał głową Dawida Izworskiego już w 2 min. meczu dał gościom na długie minuty prowadzenie w meczu.
 
 
Loading ....
Z minuty na minutę Turbacz poczynał sobie coraz odważniej. Z trybun nie było widać, że na murawie potykają się jedenastki, których jeszcze dwa miesiące temu dzieliła różnica dwóch klas rozgrywkowych (A klasa i "okręgówka") Piłkarze trenera Mrózka z polotem konstruowali akcje, a długimi przerzutami rozciągali grę. Dochodzili do linii 16 metrów i tam czekał na nich mur piłkarzy Ogniwa. Przyjezdni nie forsowali tempa - długimi piłkami na dwóch swoich napastników inicjowali groźne kontrataki. Tak wyglądała I połowa. Spora grupka kibiców z gry swoich pupili mogła być zadowolona, ale z wyniku już nie. Czesław Nawara, kiedyś znakomity piłkarz Turbacza wspominał mszańsko-piwniczańskie potyczki. Zawsze górą był Turbacz, a zapamiętane wyniki, dwa razy po 6:2 mówią same za siebie. Tym razem tak łatwo nie było. Gdyby piłkarze z Mszany wykorzystali choć połowę tzw. "setek", to wynik do przerwy byłby inny. Tak czy siak, na przerwę do szatni Turbacz schodził przegrywając 0:1. Na drugie 45 minut piłkarze spod Lubogoszcza wyszli z mocnym postanowieniem - odrabiamy straty i jak się uda, strzelamy zwycięskiego gola. Narzekającego na ból stopy Michała Smolenia zmienił Marcin Krywoborodenko, pozyskany latem z Dobrzanki Dobra. Goście swojej taktyki nie zmienili, ale takie murowanie własnej bramki, czyli jak to mówi trener Śląska Wrocław, Orest Lenczyk, ustawianie na linii 16 metrów "autobusu", lubi się czasami zemścić.  
 
 
Loading ....
Patrząc z wysokości trybun na coraz śmielsze poczynania piłkarzy Turbacza, wydawało się, że strzelenie bramki dającej remis, to tylko kwestia czasu. Piłkarze Turbacza założyli "hokejowy zamek" na połowie rywali, a ci przy każdym przechwycie piłki, ekspediowali futbolówkę byle dalej od swojej bramki. Znakomicie dysponowany Buczek - bramkarz Ogniwa zwijał się jak w ukropie, a kilka jego parad było , "że palce lizać" Ale szczęście sprzyja lepszym - a tu nikt wątpliwości nie miał, że tego dnia drużyną lepszą byli piłkarze Franciszka Mrózka. Co się zatem odwlecze, to nie uciecze - nadeszła 55 minuta meczu i kolejny piłkarz pozyskany przez prezesa Władysława Szczypkę "płaci" za zaufanie. Piękną bramkę zdobywa Sylwester Wierzycki - wychowanek Zalesianki Zalesie, ale to piłkarz mający za sobą grę w Dalinie Myślenice i młodej Cracovii. Mamy więc remis ! Trener Ogniwa zmienia taktykę - obronny mur nie jest już tak szczelny. Piłkarze Ogniwa atakują częściej. Widać ogranie z boisk czwarto-ligowych. Boiskowego cwaniactwa nasi piłkarze mogliby się od nich uczyć, ale umiejętności gry w piłkę nożną wstydzić przed spadkowiczem z IV ligi się nie musieli. Przez pół godziny trwała piłkarska bitwa. Gol mógł wpaść do każdej bramki. Znakomitymi interwencjami popisywał się  bramkarz Turbacza Krzysztof Kawula. Niektórzy kibice martwili się o kondycję zawodników z Mszany, a oni spokojnie wytrzymali do końca, a zaordynowane przez trenera Franciszka Mrózka zmiany - w 46 min. M.Smolenia zastąpił M.Krywoborodenko, w 65 min. A.Czarnotę zmienił S.Surówka, od 85min. za G.Popławskiego oglądaliśmy D.Opyda i na ostatnie dwie minuty szansę na pokazanie dostał M.Piotrowicz dając odpocząć B.Pasiowi, sprawiły, że Turbacz jeszcze podkręcił tempo meczu i kiedy wszyscy, choć nie chętnie, pogodzili się z podziałem punktów, w 88 minucie kolejne wzmocnienie mszańskiej drużyny - Tomasz Zawada (grał w Laskovii Laskowa) postawił kropkę nad "i" strzelając ponad frunącym do górnego narożnika swojej bramki golkiperem Ogniwa. Ostatnie dwie minuty to przysłowiowa "obrona Częstochowy" - piłkarze z Piwnicznej postawili wszystko na jedną kartę. Atakowali wściekle, ale Turbacz bronił się szczęśliwie i utrzymał zwycięskie 2:1 do końcowego gwizdka arbitra.
 
 
Loading ....
Trzeba się cieszyć z wyniku, zdobytych w meczu z niebyle kim, 3 punktów, dobrej atmosfery w drużynie, pozyskanych piłkarzy i utrzymania w składzie swoich wychowanków. W klubie wiele się zmieniło. Były obawy, że nagłe zmiany źle wpłyną na atmsferę przygotowań do sezonu. Na szczęście nic takiego się nie stało, a nowymi współpracownikami Prezesa Władysława Szczypki zostali - Jacek Sochacki, kierownik drużyny, Jan Piekarczyk, skarbnik klubowy i Władysław Tomala, gospodarz obiektu - bardzo lubiany przez zawodników i trenerów.
 
Trzymajmy za naszych piłkarzy kciuki. Kibicujmy im, gdy grać będą na swoich "śmieciach", a oni powalczą z każdym, kto pod Lubogoszcz przyjedzie na kolejny mecz i postarają się o kolejne 3 punkty i zwycięstwa, dając nam - kibicom, sportową radość i dumę. Już w najbliższą niedzielę (19 sierpnia) pierwszy mecz na wyjeździe. Turbacz zagra w Podegrodziu z tamtejszym Grodem. 
 
Skład K.S. Turbacz Mszana Dolna: K. Kawula, S. Wierzycki, G. Szynalik, I. Potaczek, G. Popławski (D. Opyd 85 min.), T. Zawada, A. Czarnota (S. Surówka 65 min.) M. Dąbrowa, M. Smoleń (M. Krywoborodenko 46 min.), K. Piekarczyk, B. Paś (M. Piotrowicz 88 min.) Trener - Franciszek Mrózek.
Tekst przeczytany: 1402.
Polecamy
Pogoda w Mszanie Dolnej
 
Wydrukowane z: http://archiwum.mszana-dolna.eu/beniaminek-kontra-spadkowicz-czyli-jak-okregowka-wrocila-pod-lubogoszcz.html