''Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary''

70-ta rocznica ludobójstwa na Wołyniu

Blisko połowa Polaków (49%) nie wie kto był sprawcą, a kto ofiarą zbrodni ludobójstwa na Wołyniu, a 7% z nas w roli oprawców widzi Niemców i Rosjan. Dlatego chcemy w kilku choćby zdaniach przybliżyć tragiczne wydarzenia sprzed 70 lat - okrutne zbrodnie dokonane na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów z UPA, ale także przez mieszkających tuż obok sąsiadów. Wszystko zaczęło się 9 lutego 1943 roku - bandy UPA otaczają polską wieś Porośla w pow. sarneńskim i mordują 173 naszych rodaków. Dwa tygodnie później, z 22 na 23 lutego, bestialskie, ukraińskie hordy palą osadę Janowa Dolina i mordują w okrutny sposób 600 Polaków. Apogeum tych straszliwych wydarzeń przypada na lipiec 1943 roku - wtedy to 11 i 12 lipca UPA pacyfikuje w skoordynowanym ataku ok. 150 polskich wsi i osad w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim i łuckim.

Tylko w niedzielę 11 lipca tego roku spalonych i zrównanych z ziemią zostaje 50 kościołów katolickich na Wołyniu. Oprawcy z UPA i sąsiedzi z wioski nie mają litości dla nikogo - palą żywcem, wrzucają do studni, zabijają siekierami, młotkami i widłami, przecinają swoje ofiary piłami do drewna, gwałcą kobiety, a małe dzieci nabijają na sztachety w płotach. Ten dzień nazywa się "krwawą niedzielą" - Ukraińcy wiedzieli, że w każdą niedzielę Polacy gromadzą się w swoich świątyniach na niedzielnych mszach. Otaczali zwartym kordonem kościoły i mordowali sprawujących obrzędy kapłanów, a po nich wszystkich zebranych w świątyni. Tamtej niedzieli śmierć z rąk UPA poniosło 180 kapłanów, zakonników i alumnów - już nigdy nie dokończyli rozpoczętych mszy. Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali w tamtym czasie ok. 100 tys. Polaków, z czego od 40-60 tys. na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, a co najmniej 4 tys. straciło życie na terenach dzisiejszej Polski.

11 lipca mija 70 lat od tamtej straszliwej zbrodni ludobójstwa - tego dnia nie możemy zapomnieć o dziesiątkach tysięcy naszych braci i sióstr zamordowanych tylko dlatego, że byli Polakami. W chwili zadumy i ciszy polećmy ich dusze Bogu, a po zmroku, o godz. 21.00 zapalmy Ogień Pamięci w oknach domów - niech to będzie znak, że pamiętamy ofiary tego strasznego ludobójstwa. W samo zaś południe 11 lipca przez minutę o tamtej zbrodni przypomną nam syreny alarmowe.

....z ostatniej chwili ; głosami posłów PO i RP Sejm RP odrzucił poprawkę do projektu komisji kultury i środków przekazu głoszącą, że "zbrodnia wołyńska na Polakach ze względu na jej zorganizowany i masowy wymiar to zbrodnia ludobójstwa".  Została przyjęta wersja, w której rzeź wołyńska jest nazwana " czystką etniczną o znamionach ludobójstwa"

      Przeciwko nazwaniu rzezi wołyńskiej "ludobójstwem" zagłosowało 222 posłów PO i Ruchu Palikota, za było 212 , zaś trzech wstrzymało się od głosu.    (za portalem fronda.pl) 
 

Red.